2012/11/28

Wdech i wydech


Ostatnio za często wstrzymuję oddech.  Patrzę na niebo i po raz kolejny pluję sobie w brodę, że nie mam pod ręką aparatu. Wschody słońca w drodze do szkoły coraz częściej odbierają mowę. Niespodziewane widoki atakują zza szyby samochodu. Ukryte emocje zawsze obnażają się wtedy, gdy nie można ich złapać. Oddychaj.


1 komentarz: